Witam wszystkie Duszyczki, które zaglądają tutaj od czasu od czasu oraz te, które trafiły tu po raz pierwszy!
Poniżej moja najnowsza praca w technice wire-wrapping.
Blue Angels to maleńkie kolczyki z ekskluzywnym topazem. Mikrofasetowane brioletki tego mineralu trafiły do mnie z baaaaaardzo daleka, bo aż ze Stanów. Żeby nie czuły się samotnie w naszym pięknym kraju, sprawiłam im srebrne rameczki, które owinęłam wyjątkowo cienkim srebrem o grubości 0,25 mm. Dodałam też kilka kuleczek, które rozmieściłam asymetrycznie, by zburzyć ład i harmonię ;).
Na koniec zabieg, który może nie należy do moich ulubionych, ale daje niesamowity efekt - mianowicie oksyda, a następnie ścieranie i lekkie polerowanie.
Tak właśnie powstały moje najnowsze maleństwa, które mam przyjemność Wam zaprezentować:
środa, 18 lutego 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)